PIELGRZYMKA WĘGRY – AUSTRIA – SŁOWACJA – CZECHY – POLSKA
Pielgrzymka do Europy udana, uczestnicy zadowoleni, wszystko przebiegło spokojnie i entuzjastycznie. Codzienne Msze św. dawały prawdziwy nastrój pielgrzymkowy.
Budapeszt to urzekające miasto, choć budynki wymagają czyszczenia zewnętrznego.
Wiedeń, przeuroczy tu mieliśmy Polską panią przewodnik, zwiedziliśmy Kahlenberg miejsce odsieczy Wiedeńskiej, choć wiemy ze król Jan III Sobieski zasłużył się bez graniczne to władze Austrii odmawiają postawienia pomnika bohaterowi.
Bratysława nie jest tak wyniosła i zachwycająca jak Budapeszt czy Wiedeń, ale tez ma swój urok i styl.
Praga brak słów – najpiękniejsze miasto.
No i nasza Polska, komfortowe drogi, pierwsze miasto postoju to Kudowa Zdrój malownicze, zielone, zachwycające, później Czermna i Wambierzyce mniej popularne, ale bogata historia, Wrocław pomimo że był interesujący wydaje się zimny i sztywny w porównaniu do Krakowa, a tu kościół Mariacki, nie opodal Łagiewniki, w których jest sanktuarium Miłosierdzia Bożego, Boskie miejsce, w tym nie powtarzalnym zakątku spotkaliśmy się z Zosia Twarowska i jej mężem. Chcieliśmy się tez spotkać z Jackiem Galka, ale z powodów zdrowotnych do tego spotkania nie doszło, po konwersacji telefonicznej z panem Jacek zapewnił nas o swojej modlitwie i pamięci.
Częstochowa, ponieważ były obchody Matki Boskiej Siewnej było tłocznie, ale czarująco, następnie Dolina Miłosierdzia Bożego, świątynia nadaje atmosferę bardzo surowej, jest dekorowana nowoczesną mozaiką z tamtejszego piaskowca i powrót do Krakowa. Kierowca, który obwoził nas autokarem miał bardzo dobre poczucie humoru, był żartobliwy i dowcipny, czyli umilał nam czas. Pielgrzymka do Europy był naprawdę pouczają ca, piękna i miała swój styl